Mapy Google tymczasowo wyłączyły kluczowe funkcje na Ukrainie

Google i wiele innych dużych firm technologicznych podejmuje dodatkowe działania w celu zwiększenia bezpieczeństwa użytkowników w tym regionie, zarówno w Internecie, jak i poza nim.

Mapy Google tymczasowo wyłączyły narzędzia, które dostarczają bieżących danych o ruchu drogowym i informują o natężeniu ruchu w danym miejscu na Ukrainie – podała w niedzielę agencja Reuters. Google poinformował, że podjął te działania, aby chronić bezpieczeństwo lokalnych społeczności w tym kraju „po konsultacji ze źródłami, w tym władzami regionalnymi”. Firma twierdzi jednak, że informacje o ruchu drogowym na żywo będą dostępne dla kierowców w tym regionie za pośrednictwem funkcji nawigacyjnych Map Google turn-by-turn.

Obecne funkcje Map Google dotyczące ruchu drogowego i natężenia ruchu działają na zasadzie łączenia się z użytkownikami na całym świecie, którzy są podłączeni do swoich urządzeń, zwykle smartfonów z włączoną funkcją udostępniania lokalizacji. Następnie firma porównuje warunki panujące w czasie rzeczywistym z historycznymi wzorcami ruchu drogowego. Google wykorzystuje też dane o lokalizacji do wysyłania szeregu ostrzeżeń o zagrożeniach, np. o nadchodzących klęskach żywiołowych.

To nie jedyny związek między Mapami Google a niesprowokowaną inwazją na Ukrainie. W zeszłym tygodniu dziennik „The Washington Post” poinformował, że badacze wykorzystują Mapy Google jako narzędzie do śledzenia ruchu wojsk i cywilów w celu zobrazowania rosyjskiej inwazji. Według The Post, Jeffrey Lewis, profesor z Middlebury Institute of International Studies, zobaczył na Mapach Google, jak rosyjskie wojska zbliżają się do granicy z Ukrainą, zanim Rosja oficjalnie ogłosiła swoją inwazję na Ukrainę.

„Aby wyjaśnić pewne nieporozumienie: Dane o ruchu drogowym najprawdopodobniej NIE pochodzą od żołnierzy noszących smartfony” – napisał Lewis na Twitterze, odnosząc się do nietypowego korka na granicy. „Zamiast tego cywile prawdopodobnie utknęli na blokadach dróg i @googlemaps to rejestruje”.
Google jest jedną z kilku dużych firm technologicznych, które ogłosiły nowe środki mające na celu ochronę bezpieczeństwa online i offline użytkowników w regionie od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Ponadto, Google poinformował na Twitterze, że zwiększył ochronę kont dla osób w regionie i blokuje reklamy, które próbują wykorzystać kryzys.

W podobnym tonie wypowiedziała się Meta, która zakazała reklam i demonetyzowała konta rosyjskich państwowych kanałów medialnych. W zeszłym tygodniu usunęła kampanie dezinformacyjne i fałszywe konta rosyjskich podmiotów państwowych skierowane na Ukrainę oraz ogłosiła wprowadzenie ochrony prywatności i bezpieczeństwa kont dla użytkowników w tym regionie.

Twitter poinformował, że tymczasowo wstrzymuje rekomendacje i reklamy w Rosji i na Ukrainie. Doda także etykiety do linków do państwowych mediów umieszczanych w serwisie. W zeszłym tygodniu Twitter Safety opublikował również wątek w języku angielskim i rosyjskim, w którym opisał kroki, jakie mogą podjąć indywidualni użytkownicy, aby zwiększyć ochronę swoich kont.

Dodaj komentarz

Previous post Kryształy czasowe stały się jeszcze łatwiejsze do wykonania
Next post POLAK w FINALE w AMERYKAŃSKIM MAM TALENT
Inne blogi:
11. Info24
13. Jola
15. Korona
16. Kraina
17. Kraj
18. Kuba
19. Latek
21. Ludzie
23. Media
24. Melka
25. Mirek
28. News24
29. Normal